sobota, 11 czerwca 2016

Dzień 12

Witajcie kochani.

Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Dzisiaj prawie miałem napad. Miałem nawet myśli że ta dieta nie jest mi wcale potrzebna. To było okropne. Wydaje mi się że mam coraz mniej motywacji, a z drugiej strony wiem że muszę się pilnować bo nie chcę was zawieść.

Jutro się zważę bo mam złe przeczucia. Jutro się dowiecie dlaczego.

Poza tym myślę że powinienem wam coś powiedzieć. Coś co przed wami zataiłem. Ale to jutro bo jestem zmęczony.

Bilans:

-2 małe kawałki chleba 60 kcal
-Parówka 130 kcal
-250 ml napoju z witaminami 25 kcal
-jabłko 72 kcal
- 1,5 sztuki pieczywa chrupkiego 37 kcal
-jogurt 127 kcal
- 1 wafel ryżowy 40 kcal

Razem: 491 kcal

2 komentarze:

  1. Ahh, to okrutne, wprowadzać takie napięcie i mówić dobranoc...
    No nic, trzymaj się :*
    Czekam z niecierpliwością na Twoje rewelacje

    OdpowiedzUsuń
  2. Ahh, to okrutne, wprowadzać takie napięcie i mówić dobranoc...
    No nic, trzymaj się :*
    Czekam z niecierpliwością na Twoje rewelacje

    OdpowiedzUsuń