Witajcie kochani!
Chcę was przeprosić że wczoraj nie pojawił się post, ale nie miałem czasu, ponieważ zbliża się koniec roku i mam dużo nauki. Dlatego połączę wczorajszy i dzisiejszy post w jeden.
Zauważyłem że piję trochę mało wody. Wczoraj wypiłem tylko 1 litr. Ale za to dzisiaj już były 2 litry. Wczorajszy dzień uważam za udany. Niestety dzisiaj czułem dość dużą chęć zjedzenia czegoś. Zjadłem trochę więcej niż chciałem, ale myślę że to był też udany dzień. Staram się jeść jak najwięcej owoców i warzyw, żeby dostarczyć organizmowi witaminy.
Przez to, że nie napisałem wczoraj postu nie pamiętam dokładnie ile ważyły i ile kalorii miały poszczególne rzeczy które zjadłem. W telefonie mam zapisane tylko co zjadłem i ile to razem miało kalorii.
Co zjadłem wczoraj?
-Marchewka
-Ogórek kiszony
-Rosół 250ml (taki z kostki rosołowej)
-kawałek chleba z serem (bez masła)
-2 pomidory
-Jabłko
-2 wafle ryżowe- 72 kcal
-2 sztuki pieczywa chrupkiego- 50kcal
Razem: 500kcal
Co zjadłem dzisiaj?
-kawałek chleba z kiełbasą - 123kcal
-jabłko 90kcal
-2 wafle ryżowe - 72kcal
-Truskawki 2 garście - 40kcal
-Jogurt truskawkowy- 127kcal
-Pomidor - 29kcal
- 1 sztuka pieczywa chrupkiego- 25 kcal
-10 małych czereśni ok. 40 kcal
-3 liście sałaty- 3kcal
Razem: 549 kcal
Trzymajcie się kochani!
Bilanse minimalne :) . Zazdroszczę dawania radę na 500 kcal. To mój docelowy limit, więc będę zaglądać :) .
OdpowiedzUsuńPS Jak woda nie wchodzi, to czasem pomagają witaminy rozpuszczalne w wodzie - wtedy picie przynajmniej ma jakiś smak.
Cytryna do wody i świeża mieta. Idealne na upały i wchodzi lepiej niż woda. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńNiby tak dużo się tego wszystkiego wydaje, a to tylko ok 500 kcal *.* Coś super :3 Tak po za tym to super Ci idzie i oby tak dalej. Trzymaj się Paweł <3 :) Tak swoją drogą uwielbiam to imię haha, mam do niego sentyment
OdpowiedzUsuń